Lucky Luke
western / komedia 2009
reżyseria: James Huth
obsada: Jean Dujardin, Michaël Youn, Sylvie Testud, Daniel Prévost
- Poniedziałek, 12.03 g. 21:00
Komediowy western nakręcony na podstawie kultowego komiksu o tym samym tytule, autorstwa belgijskiego rysownika Morrisa.
Na oczach małego Johnny'ego Luke'a (Mathias Sandor) szajka bandytów brutalnie morduje jego rodziców. Osieroconego chłopca wychowuje przyjaciel zmarłego ojca, burmistrz miasteczka Daisy Town (Jean-François Balmer). Po latach Luke (Jean Dujardin) zostaje nieustraszonym, szybszym od własnego cienia rewolwerowcem, który nokautuje przeciwników, ale nigdy nie zabija.
Zbliżają się wybory i prezydent USA (André Oumansky) musi pozbyć się zbirów zakłócających funkcjonowanie kolei transkontynentalnej. Gniazdo przestępczości znajduje się w Daisy Town. Głowa państwa zwraca się więc do Luke'a, znanego jako Lucky, ze zleceniem przywrócenia porządku w rodzinnych stronach. Kowboj, nie bez wahania, podejmuje się misji i wyrusza do miejsca, w którym się wychował, ale w którym również stracił bliskich.
"Lucky Luke" to komediowy western nakręcony na podstawie kultowego komiksu o tym samym tytule, autorstwa belgijskiego rysownika Morrisa. Postać samotnego kowboja, dosiadającego wygadanego wierzchowca Jolly'ego Jumpera i pomagającego potrzebującym, została powołana do życia rok po zakończeniu II wojny światowej. Morris, czyli Maurice De Bevere, rysował Lucky'ego aż do śmierci w 2001 roku. W latach 1955 - 77 historie, które ilustrował pisał René Goscinny. Z czasem komiks zyskał popularność równą "Asteriksowi" i "Przygodom Tintina" i został przetłumaczony na 23 języki. Autorzy stwarzali Luke'owi okazje do spotkań z wieloma autentycznymi postaciami amerykańskiej historii. W jednej z części skonfrontowali kowboja z Jessem Jamesem, jego bratem, Frankiem Jamesem oraz Colem Youngerem. Innym razem Luke staje twarzą w twarz z Calamitym Jane'em, Billym Kidem czy sędzią Royem Beanem.
W filmie wykorzystano większość zabawnych odniesień do prawdziwych wydarzeń z czasów Dzikiego Zachodu. Twórcy dołożyli wszelkich starań, by nie zawieść fanów komiksu i zrealizowanego później serialu animowanego, toteż scenografia, kostiumy i charakteryzacja są perfekcyjne. Reżyserię powierzono JAMESOWI HUTHOWI mającemu wówczas na koncie takie produkcje jak "Hellphone" czy "Brice de Nice - nicejski ślizg". Huth brał także udział w pisaniu scenariusza.
"Lucky Luke" dał mu okazję do kolejnego spotkania z francuskim aktorem Jeanem Dujardinem, z którym współpracował przy wspomnianych wyżej filmach, a o którym jest dziś głośno ze względu na popisowy występ w "Artyście". Wcielenie się w kowboja było skrytym marzeniem aktora, znanego także z "Niewinnych kłamstewek" i "99 franków". "To zabawne, ale mam nawet nogi na beczce prostowane. Spojrzałem na siebie w stroju Lucky'ego Luke'a i miałem wrażenie, że pasuje do mnie jak ulał. Jeśli mogę wyglądać jak kowboj, to czemu nie jak Lucky Luke!" - mówił aktor.