Obywatel
komediodramat 2014, 105 min
reżyseria: Jerzy Stuhr
obsada: Jerzy Stuhr, Maciej Stuhr, Sonia Bohosiewicz, Aleksander Krom, Violetta Arlak
- Sobota, 25.07 g. 22:15
Perypetie przeciętnego Polaka, który dziwnym zrządzeniem losu bierze udział w najważniejszych wydarzeniach swojej epoki. Słodko-gorzka, autorska komedia Jerzego Stuhra z udziałem aktora i jego syna, Macieja.
Nagroda Specjalna Jury na festiwalu w Gdyni. Obywatel Jan Bratek (Jerzy Stuhr, Maciej Stuhr, Aleksander Krom) ma to szczęście bądź pecha, że gdziekolwiek się nie pojawi, historia zmienia właśnie swój bieg. W marcu 1968 roku, po zakazie wystawiania "Dziadów" i nagonce na Żydów, żegna jedyną miłość, która opuszcza kraj. Wstępuje do partii, by rozsadzić jej struktury "od wewnątrz", ale kiedy pada ofiarą ubeckiej prowokacji, rzuca legitymacją i staje się opozycjonistą. W wolnej Polsce zostaje rzecznikiem kurii i wreszcie przypadkowym bohaterem, który ratuje życie prezydentowi. W międzyczasie ima się najróżniejszych zawodów. Jest napastowanym przez uczniów nauczycielem w zespole szkół zawodowych, statystą na planie polskiej superprodukcji historycznej czy pracownikiem upadającego biura podróży. We wszystkich wcieleniach ponosi przykre konsekwencje sytuacji, w które rzucił go czysty przypadek. Nie układa mu się również w życiu osobistym. Przypadkowo internowany w stanie wojennym, poznaje w więzieniu przyszłą żonę (w tej roli Sonia Bohosiewicz). Niestety, Renata Zgółka, nie tylko okazuje się agentką bezpieki, ale też po rozwodzie pozbawia Bratka i jego matkę mieszkania.
- Jest w filmie dużo gorzkich refleksji, ale starałem się, aby cała historia opowiedziana była z humorem - mówił o swoim najnowszym dziele JERZY STUHR, autor scenariusza, reżyser i odtwórca tytułowej roli "Obywatela". Film wywołał kontrowersje i podzielił krytyków. Dla jednych ostra satyra Stuhra, która nie oszczędza nikogo, od ubeków, przez opozycjonistów, antysemitów, po polityków i karierowiczów, zachęca do autoironii i dystansu. Dla innych porównywanie "Obywatela" do "Undergroundu" Kusturicy, "Zezowatego szczęścia" Munka czy "Forresta Gumpa" Zemeckisa jest nie na miejscu, a film jest "zbiorem mniej lub bardziej udanych skeczy, które ratuje jedynie wielki talent komediowy Macieja Stuhra", jak pisał Łukasz Adamski na łamach wNas.pl. Nie ulega jednak wątpliwości, że Jerzemu Stuhrowi udało się zebrać na planie swojego filmu doborową ekipę. W młodszym wcieleniu Jana Bratka zagrał Maciej Stuhr. Ojcu i synowi na planie partnerują m.in. Sonia Bohosiewicz, Violetta Arlak, Barbara Horawianka, Małgorzata Dobrowolska oraz w epizodach Jan Gajos, Jerzy Fedorowicz, Magdalena Boczarska, Dorota Stalińska i Jan Głowacki. Na uwagę zasługują także zdjęcia do filmu autorstwa Pawła Edelmana.