Niepowstrzymany

Frank Barnes (Denzel Washington) jest od 28 lat maszynistą. Wraz z Willem Colsonem (Chris Pine), który trafił właśnie do pracy na kolei po zaledwie czteromiesięcznym przeszkoleniu, ma przetransportować z fabryki cynku 20 wagonów.

Tymczasem na stacji rozrządowej w Fuller Yard dwaj kolejarze otrzymują polecenie przestawienia na inny tor pociągu towarowego AWVR 777. Podczas przetaczania składu jeden z nich robi kilka fatalnych błędów i 39 wagonów bez hamulców wraz z lokomotywą z 23 tysiącami litrów paliwa i bez maszynisty rusza przed siebie. Jest tam też osiem cystern ze stopionym fenolem, bardzo trującą i łatwopalną substancją. Jeżeli 777 wykolei się, nastąpi potężna katastrofa ekologiczna. Co najgorsze, na kursie kolizyjnym jest pociąg 1206 prowadzony przez Barnesa i Colsona. Dyspozytorka z Fuller Yard Connie Hooper (Rosario Dawson) proponuje wykolejenie pociągu widmo w niezaludnionym terenie, ale Michael Galvin (Kevin Dunn) z zarządu głównego AWVR w Pittsburghu podejmuje inną decyzję.

TONY SCOTT wyreżyserował i wyprodukował wiele znanych filmów akcji, łącząc spektakularne efekty techniczne z trzymającą w napięciu fabułą. Ma na koncie takie filmowe hity, jak "Karmazynowy przypływ", "Wróg publiczny", "Zawód: Szpieg", "Człowiek w ogniu", "Deja Vu" czy "Metro strachu". Scott wie, co interesuje publiczność. Od dwóch dekad znakomicie wyczuwa koniunkturę. Opowiadał o zimnej wojnie, przedstawiał spiskowe teorie o władzy uwikłanej w niejasne interesy, zajmował się konfliktami geopolitycznymi, meksykańską mafią i terroryzmem. W "Niepowstrzymanym" głównym źródłem zagrożenia jest ekologiczna bomba na kółkach - rozpędzony pociąg z niebezpiecznymi chemikaliami. Film jest oparty na autentycznym wydarzeniu z 2001 roku, a scenariusz napisał Mark Bomback ("Godsend", "Szklana pułapka 4.0", "Uwiedziony", "Góra czarownic"). Twórcy postawili na realizm: tylko w niewielkim stopniu bazują na efektach komputerowych, korzystając głównie z kaskaderów. Kręcenie pociągu jadącego z zawrotną prędkością było ogromnym wyzwaniem logistycznym. Na uznanie zasługują zdjęcia autorstwa Bena Seresina ("Terminator 3: Bunt maszyn", "Porządna kobieta", "Transformers: Zemsta upadłych"), które zostały wirtuozersko zmontowane przez Chrisa Lebenzona i Roberta Duffy'ego. Tony Scott zadbał tymczasem o wiarygodnych bohaterów. Zależało mu zwłaszcza na pokazaniu zmian, jakie w nich zachodzą, dlatego ponownie zaprosił do współpracy laureata dwóch Oscarów Denzela Washingtona ("Plan doskonały", "American Gangster", "Metro strachu", "Księga ocalenia"). Gwiazdorowi partneruje Chris Pine ("As w rękawie", "Całe szczęście", "Zabójczy wirus"), aktor młodego pokolenia, któremu największą popularność przyniosła rola w "Star Trek", oraz Rosario Dawson ("Aleksander", "Eagle Eye", "Sin City - Miasto grzechu"). Oprócz aktorów gwiazdą filmu jest pociąg 777, który "zagrało" osiem lokomotyw i sześćdziesiąt wagonów.