Wasza wysokość

"Wasza Wysokość" to nieuznająca tabu parodia filmów fantasy i gier RPG. Autorzy oddali hołd młodzieńczym fascynacjom, okraszając je humorem rodem ze skeczów Monty Pythona.

Książę Thadeous (Danny McBride) wypada blado przy swoim bohaterskim starszym bracie. Podczas gdy Fabious (James Franco) bierze udział w niezliczonych wyprawach wojennych, leniwy i arogancki Thadeous woli oddawać się przyjemnościom, wśród których największą stanowi palenie zioła.

Tę wygodną egzystencję przerywa mu potężny czarownik Leezar (Justin Theroux), który porywa narzeczoną brata, Belladonnę (Zooey Deschanel). Król Tallious (Charles Dance) stawia Thadeousowi ultimatum: albo pomoże bratu w uwolnieniu ukochanej, albo zostanie wygnany z królestwa. Przyparty do muru bezużyteczny dotąd obibok wyrusza na niebezpieczną wyprawę, by stawić czoła przeraźliwym potworom i nieoczekiwanej zdradzie we własnym obozie. Po drodze bracia spotykają piękną, choć niezbyt towarzyską wojowniczkę Isabel (Natalie Portman), która zmierza w tym samym kierunku.

"Wasza Wysokość" to nieuznająca tabu parodia filmów fantasy i gier RPG, w reżyserii autora "Boskiego chilloutu" DAVIDA GORDONA GREENA. Pomysł na film zrodził się podczas kręcenia "Dziewczyny z krwi i kości" (2003) w głowie Greena i zaprzyjaźnionego z nim od czasów szkolnych aktora Danny'ego McBride'a. - Pomyślałem, że zabawnie byłoby zobaczyć Danny'ego walczącego ze smokami w epickim filmie z czasów średniowiecza - wspomina reżyser z początku sceptycznie podchodzący do możliwości realizacji tego projektu. Plany zmaterializowały się za sprawą samego McBride'a i Bena Besta, którzy nadali pomysłowi kształt scenariusza. Wychowani na klasycznych filmach fantasy z lat 80., takich jak "Conan Barbarzyńca", "Krull" i "Pogromcy smoków", oddali hołd młodzieńczym fascynacjom, okraszając je humorem rodem ze skeczów Monty Pythona. Ku zaskoczeniu reżysera, producent Scott Stuber z miejsca zaakceptował obfitujący w niewybredny, nierzadko sprośny humor scenariusz, wykładając na realizację filmu ponad 50 milionów dolarów. - Od razu było wiadomo, że historia jest przezabawna, a jednocześnie inna od większości komediowych parodii - uzasadniał odważną decyzję Stuber.

Odpowiednią dawkę komizmu zagwarantowało opowiedzenie historii z perspektywy kogoś, kto wcale nie ma ochoty na bohaterskie czyny i ratowanie świata. Nieprzeciętnie tchórzliwy i gnuśny książę Thadeous to wzorcowy antybohater. - Jest przyzwyczajony do luksusów, a jedyną motywacją do podjęcia działania stanowi dla niego groźba utraty wygód - charakteryzuje swoją postać Danny McBride. Aktor, który sprawdza się jako komik stand-upowy, jest uznawany za wschodzącą gwiazdę komedii. Największą popularność przyniosły mu występy w "Zaginionym lądzie", "W chmurach", "Zanim odejdą wody" i "Boskim chilloucie". Na planie tego ostatniego spotkał się z Jamesem Franco, który w "Waszej Wysokości" wcielił się w jego brata, nieustraszonego księcia Fabiousa. Franco, będący świeżo po otrzymaniu nominacji do Oscara za kreację w "127 godzinach", na potrzeby roli przeszedł 9-miesięczny kurs walki mieczem - Danny był scenarzystą, więc to oczywiste, że przedstawił swoją postać jako kogoś, kto nie potrafi posługiwać się mieczem, żeby przypadkiem nie musieć trenować - śmieje się Franco. Jako jedna z ostatnich do obsady dołączyła Natalie Portman. Po serii dramatycznych ról, w tym oscarowej w "Czarnym łabędziu", chętnie przyjęła propozycję zagrania w komedii. Pokazując jej scenariusz Danny McBride był pełen obaw, jak gwiazda zareaguje na zawarte w nim sprośne żarty. - Fragmenty, które, jak myślałem, sprawią, że się zarumieni, najbardziej ją rozbawiły i ujęły - mówił potem z wyraźną ulgą.