Wyjazd integracyjny
komedia, 2011, 86 min
reżyseria: Przemysław Angerman
obsada: Jan Frycz, Tomasz Karolak, Katarzyna Glinka, Tomasz Kot, Katarzyna Figura
- Sobota, 15.12 g. 20:00
Bezkonkurencyjna na rynku lodziarskim korporacja Polish Lody organizuje weekend integracyjny w urokliwie położonym kompleksie hotelowym.
Bezkonkurencyjna na rynku lodziarskim korporacja Polish Lody organizuje weekend integracyjny w urokliwie położonym kompleksie hotelowym. Z inicjatywy prezesa firmy Gwidona Nochalskiego (Jan Frycz) na zjazd zostają zaproszeni pracownicy, najważniejsi kontrahenci i przedstawiciele mediów.
Pryncypialny prezes traktuje wyjazd jako okazję do ubicia interesów z hurtownikami, polecając swoim pracownikom wciśnięcie im jak największej ilości mrożonych produktów. Od początku nic nie idzie jednak zgodnie z planem. Uczestnicy bezalkoholowego z założenia wyjazdu upijają się już w autokarze. W wyniku awarii systemu rezerwacji prezes zostaje zakwaterowany w pokoju z namolnym dziennikarzem Gerardem Kwaśniewskim (Tomasz Karolak) i drapieżną modelką Gabi (Katarzyna Glinka). W obu mężczyznach natychmiast budzi się instynkt zdobywcy i rozpoczynają rywalizację o względy pięknej współlokatorki. Frywolna atmosfera wyjazdu udziela się specjalistce ds. merchandisingu - pani Jadzi (Katarzyna Figura), która przeistacza się w seksualnie pobudzoną dominę. Niesforną grupę próbuje utrzymać w ryzach nowy szef kadr Marek Stasiak (Tomasz Kot), który jednocześnie musi zdawać relacje telefoniczne zazdrosnej partnerce.
PRZEMYSŁAW ANGERMAN przygodę z reżyserią rozpoczął w 2002 roku od erotycznej komedii "Jak to się robi z dziewczynami", powstałej w ramach wspierającego debiutantów projektu OFF'ensywa Młodego Kina. Reżyser seriali "Fala zbrodni" i "Samo życie" dał się też poznać jako utalentowany scenarzysta, zwycięzca międzynarodowego konkursu Hartley-Merrill. Jego scenariuszem posłużył się Jan Kidawa-Błoński przy kręceniu "Skazanego na bluesa", historii życia wokalisty grupy "Dżem" Ryszarda Riedla. W "Wyjeździe integracyjnym", reklamowanym jako rodzima odpowiedź na "Kac Vegas", filmowiec ukazał w krzywym zwierciadle życie w rzeczywistości korporacyjnej. Komiczne perypetie wspólnego weekendu pracowników firmy lodziarskiej i zaproszonych gości stały się dla reżysera pretekstem do ukazania typowych społecznych postaw Polaków. Niepodważalnym atutem komedii Angermana jest długa lista aktorskich osobowości, które pojawiają się na ekranie. Zaproszenie do wzięcia udziału w filmie przyjęli: Jan Frycz, Tomasz Karolak, Tomasz Kot, Katarzyna Glinka, Katarzyna Figura, Sławomir Orzechowski, Bartłomiej Topa, a także znany kabareciarz Grzegorz Halama. Członkowie obsady nie mają doświadczeń z pracy w korporacji i nigdy nie brali udziału w podobnym wyjeździe, jednak mieli okazję spojrzeć na to z boku. - Kiedy kręciliśmy "Wyjazd integracyjny"- wspomina Tomasz Kot - spotkałem w lesie uczestników prawdziwych firmowych integracji. Trzech taterników montowało chorągiewki na szczytach drzew, podczas gdy reszta pokonywała błota trzy kilometry dalej, aby po biegu wdrapać się na drzewo i zdobyć chorągiewkę. Wszystko działo się pod okiem firmowego psychologa, który zapisywał wyniki poszczególnych osób. Ucieszyłem się wtedy, że nigdy nie musiałem biegać tak jak oni. Obok doborowej obsady na uwagę zasługuje różnorodna ścieżka dźwiękowa filmu. Premierową piosenkę promującą "Wyjazd integracyjny" nagrał zespół Kombii, a obok niej można usłyszeć szlagiery takich wykonawców, jak Stereo Palma, Mirami, Enej, Diddy - Dirty Money, Maanam, Zero. Nie można nie wspomnieć o brawurowym coverze tanecznego hitu "Duck Sauce" w wykonaniu Tomasza Kota i nowatorskich wersjach polskich przebojów śpiewanych przez zespół peruwiańskich Indian.
Opowieść o wyjeździe integracyjnym, który zamienia się w nieskończoną balangę, była jednym z najchętniej oglądanych filmów sezonu. W weekend otwarcia film przyciągnął do kin ponad 277 tysięcy widzów, dystansując inną polską komedię "Och, Karol 2". Zastanawiając się nad przyczynami powodzenia filmu krytyk Artur Zaborski pisał w portalu Onet: - Trzeba przyznać, że reżyserowi Przemkowi Angermanowi udało się stworzyć komedię, która potrafi rozbawić bez poczucia zażenowania, jakie w ostatnich latach towarzyszyło widzom rodzimych filmów rozrywkowych. "Wyjazd integracyjny" okazał się miłym od tej niefortunnej reguły odstępstwem.